Gdyby zadać pytanie, jakie jest jego konkretne dzieło, anegdotycznie księża odpowiadają: altanka na dziedzińcu krakowskiej kurii. Przyznam, nie wiem, jak wygląda ta altanka – tak jak wielu księży, bo od dawna prawie nikt tam już nie chodzi. Znam tylko opowieści, że w ciepłe dni po śniadaniu siadał tam arcybiskup ze swoimi ludźmi i snuli różnego rodzaju plany – pisze ks. Jacek Stryczek.
Znany krakowski duchowny, m.in. twórca Szlachetnej Paczki, w swoich ostatnich wpisach na Facebooku bardzo krytycznie odnosi się działalności i posługi arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Teraz nie pozostawia na nim suchej nitki.
***
Diecezja krakowska ma swojego ducha, którego widać w kolejnych pokoleniach biskupów.
Nasz biskup i kardynał Karol Wojtyła został papieżem. Jego następca, kardynał Franciszek Macharski, wspierał powstanie dziesiątek nowych kościołów i kaplic oraz ponad 200 nowych parafii w archidiecezji, a na końcu zbudował sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Kardynał Stanisław Dziwisz ogromnym wysiłkiem i kosztem własnego zdrowia doprowadził do powstania Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”.
Po nich wszystkich przyszedł do nas arcybiskup Marek Jędraszewski. Zasłynął tym, że bardzo mocno obciążał finansowo różne formy działalności w diecezji; wielu z nas było zaskoczonych skalą „podatków” i zbiórek. Swoich ludzi umieszczał zwłaszcza w parafiach, w których spodziewano się większych przychodów, np. z wynajmu.
Gdyby zadać pytanie, jakie jest jego konkretne dzieło, anegdotycznie księża odpowiadają: altanka na dziedzińcu krakowskiej kurii. Przyznam, nie wiem, jak wygląda ta altanka – tak jak wielu księży, bo od dawna prawie nikt tam już nie chodzi. Znam tylko opowieści, że w ciepłe dni po śniadaniu siadał tam arcybiskup ze swoimi ludźmi i snuli różnego rodzaju plany.
Podsumowując te informacje, w imieniu wielu krakowskich księży wyrażam nadzieję, że dowiemy się, co stało się z tymi wszystkimi pieniędzmi. Jest wiele wymiarów, w których należałoby rozliczyć arcybiskupa Jędraszewskiego; ten finansowy jest najbardziej mierzalny. Potrzebujemy specjalnej kontroli. Potrzebujemy wiedzieć, gdzie trafiały te – nieprawdopodobnie duże – środki. Ta diecezja jest dziś znacznie uboższa.
Wróćmy jeszcze raz do poprzedników. Ks. Karol Wojtyła nie zajmował się pieniędzmi – żył życiem duchowym i sprawami Kościoła. Kardynał Macharski był znany z ascetycznego podejścia do życia i z pewnością oburzyłby się, gdyby ktoś go posądził o przywłaszczanie środków. Kardynał Dziwisz jeździł po całym świecie, co nie było proste, aby pozyskać fundusze na budowę Centrum Jana Pawła II – dziś jednego z najważniejszych nowych obiektów religijnych w Krakowie.
Czym zajmował się arcybiskup Jędraszewski? Dlaczego tak walczył o wpływy przy Bazylice Mariackiej, na Wawelu, w kapitule wawelskiej i innych miejscach? Chcielibyśmy się tego dowiedzieć. Ten tekst jest głosem wielu, wielu księży z diecezji krakowskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Chanuka w Krakowie wywołała burzę. Hejt, propaganda i strach na ulicach miasta [WYWIAD]





![Stadion Wisły do rozbiórki. W jego miejsce powstanie jeszcze większy obiekt? [WIZUALIZACJA]](/images/thumbnails/lne/thumb_131_147.jpg?c9f77e88d16e60560108548699027025)
