Wyobraźcie sobie, że idziecie na pocztę, żeby nadać list polecony. Stoicie w kolejce, docieracie do okienka, podajecie kopertę… a tam nikogo nie ma. Krzesło puste, szyba zamknięta, w tle tylko echo. Tak właśnie wygląda kontakt z połową krakowskich radnych – 21 z 43 właśnie pokazała mieszkańcom środkowy palec.
Eksperyment był banalnie prosty. Wysłaliśmy do wszystkich radnych tego samego maila. Nie pytaliśmy o skomplikowaną opinię prawną, nie prosiliśmy o strategię dla miasta do 2050 roku. Chodziło o jedno: czy ich skrzynka działa i czy można nawiązać kontakt. Wystarczyło odpisać choćby: „tak”.
Maila wysłaliśmy w środę, 24 września.
ZOBACZ TAKŻE: Krajobraz po sondażach w Krakowie. Ekspert: Bez zaskoczeń [WYWIAD]
I co się okazało?
22 osoby stanęły na wysokości zadania i odklikały odpowiedź. niektórzy nawet w kilka minut. Reszta? Zniknęła. Zapadła się pod ziemię. Albo, co bardziej prawdopodobne, nie zajrzała na swojego maila od miesięcy, może od początku kadencji.
Radny, który nie sprawdza skrzynki mailowej, jest jak ochroniarz, który śpi na portierni. Mundur niby ma, klucz wisi na pasku, ale kiedy ktoś wchodzi, to i tak obiekt zostaje bez ochrony.
Co ciekawe, władza bardzo lubi powtarzać, że mieszkańcy mają „kanały komunikacji”. Że jest BIP, są konsultacje społeczne, jest dialog. Problem w tym, że kanał prowadzi donikąd, a zamiast dialogu mamy monolog w próżni.
Co ważne – to nie jest kwestia partii, klubów czy ideologii. Wśród tych, którzy milczą jak zaklęci, są i ludzie z PO, i z PiS, i z Lewicy, i z KdM. Gdy trzeba olać mieszkańców, nagle znika cała polityczna wojna. W tej jednej sprawie mamy piękną ponadpartyjną zgodę: obywatela można mieć w głębokim poważaniu.
Zadziwia też brak wstydu. Radny to nie celebryta od przecinania wstęg, tylko pracownik mieszkańców. A pracownik, który przez prawie tydzień nie odpowiada na maila od swojego szefa – a przecież tymi szefami jesteśmy my, wyborcy – w normalnej pracy wyleciałby na zbity pysk. Ale w radzie miasta? Spokojnie, można milczeć miesiącami, a pensja i tak wpadnie.
Niektórzy powiedzą: „No dobrze, może radni są zajęci, może to był spam, może nie zauważyli”. Serio? Jeśli ktoś uważa, że odpowiedzenie na jedno zdanie to mission impossible – to po co w ogóle brał się za politykę?
I teraz pytanie zasadnicze: jak mieszkańcy mają wierzyć w sprawczość radnych, skoro połowa z nich to maszynki do głosowania, a nie ludzie do załatwiania spraw? Radni mogą się tłumaczyć, że mają dyżury, że można się z nimi skontaktować „innymi drogami”. Ale na Boga – w XXI wieku mail to podstawa komunikacji. Jeśli ktoś nawet tu nie potrafi być osiągalny, to znaczy, że przegapił całe stulecie.
ZOBACZ TAKŻE: Przescrollowane. Nalot na KHK, pieniądze pijanego i referendum
Dlatego apelujemy: zanim znów usłyszymy od radnych opowieści o tym, jak bardzo „słuchają głosu mieszkańców”, niech zaczną od podstaw. Od sprawdzenia oficjalnej skrzynki mailowej.
Poniżej przedstawiamy nazwiska radnych, którzy potwierdzili, że ich skrzynka mailowa do kontaktu z mieszkańcami jest aktywna (kolejność alfabetyczna):
1. Anna Bałdyga
2. Michał Ciechowski
3. Michał Drewnicki
4. Grzegorz Garboliński
5. Łukasz Gibała
6. Joanna Hańderek
7. Bartłomiej Kocurek
8. Renata Kucharska
9. Agnieszka Łętocha
10. Maciej Michałowski
11. Piotr Moskała
12. Edyta Nowak
13. Rafał Nowak
14. Aleksandra Owca
15. Agnieszka Paderewska
16. Włodzimierz Pietrus
17. Agnieszka Pogoda-Tota
18. Edward Porębski
19. Michał Strobrat
20. Grzegorz Stawowy
21. Grzegorz Wojciech Stawowy
22. Rafał Zawiślak
A teraz nazwiskach tych radnych, którzy albo zignorowali naszą wiadomość (mało prawdopodobne) albo po postu nawet nie zaglądają na swoją oficjalną skrzynkę mailową (bardziej prawdopodobne):
1. Iwona Chamielec
2. Tomasz Daros
3. Bogumiła Drabik
4. Eliza Dydyńska-Czesak
5. Grażyna Fijałkowska
6. Marek Hohenauer
7. Mariusz Kękuś
8. Jakub Kosek
9. Małgorzata Kot
10. Zbigniew Kożuch
11. Tomasz Leśniak
12. Łukasz Maślona
13. Magdalena Mazurkiewicz
14. Renata Piętka
15. Małgorzata Potocka
16. Edyta Sikora
17. Marek Sobieraj
18. Krzysztof Sułowski
19. Alicja Szczepańska
20. Aleksandra Witek
21. Maciej Żmuda



![Kraków zbankrutuje?! Oto wszystko, co MUSISZ wiedzieć o budżecie [WYWIAD]](/images/thumbnails/lne/thumb_130_111.jpg?4846a9e52ca220bfe5623104c73fa991)













![Współtwórca Rynku Krowoderskiego współpracował z bandytami [WYWIAD]](/images/thumbnails/lne/thumb_130_94.jpg?4846a9e52ca220bfe5623104c73fa991)
![Kto płaci za nagonkę? Kocurek mówi o inwigilacji. Padają nazwiska [WYWIAD]](/images/thumbnails/lne/thumb_130_87.jpg?4846a9e52ca220bfe5623104c73fa991)



